Karaluchy i prusaki w ekspresie do kawy lub zmywarce? Jeśli były przyczyną usterki urządzenia, serwis jej nie naprawi

Mamy złe wieści dla wielbicieli kawy z ekspresu – urządzenia mogą stać się siedliskiem karaluchów lub prusaków. Wilgoć i ciepło emitowane przez ekspres, a także płyny rozlane wokół i zabrudzenia wewnątrz urządzenia przyciągają robaki. Te przedostają się do środka, a ponieważ są nosicielami wielu bakterii i pleśni, zanieczyszczają przyrządzane napoje, stwarzając tym samym zagrożenie dla naszego zdrowia.

Więcej – karaluch lub prusak może spowodować usterkę ekspresu do kawy. Po zgłoszeniu incydentu w serwisie usłyszysz, że gwarancja nie obowiązuje, bo sprzęt był nieodpowiednio eksploatowany. I trudno się dziwić – przecież ekspres do kawy to nie dom dla karaluchów! Z drugiej strony, jeśli serwisant zauważy jakiekolwiek ślady obecności karaluchów lub prusaków, nawet poza urządzeniem, wykorzysta je, by nie uznać reklamacji: „To na pewno robaki obecne w Państwa domu zepsuły ekspres, nie ma innego wytłumaczenia”. Niestety karaluchy i prusaki infestują nie tylko ekspresy do kawy. Ich „łupem” padają też inne urządzenia AGD, np. zmywarki czy lodówki. O tym, co przyciąga owady i jak pozbyć się ich na dobre opowiadamy poniżej.

Karaluchy czy prusaki - jak rozpoznać owady?

W konfrontacji z serwisem - choćby po to, by móc zweryfikować zarzut, że masz w domu karaluchy lub prusaki, które zepsuły Twój ekspres do kawy - warto posiadać umiejętność rozpoznawania szkodników. Poniżej kilka cech charakterystycznych dla obu gatunków.

Prusaki

Prusaki (a właściwie karaczany prusaki, Blatella germanica) mierzą od 10 do 13,3 mm. Mają brudnożółty kolor z czerwonym odcieniem (bursztynowym). Na ich grzbiecie widoczne są dwa ciemne pasy. Ciało owadów jest dość mocno spłaszczone, a głowa zaopatrzona w długie, ruchliwe czułki. Prusaki nie latają, choć mają dobrze rozwinięte skrzydła. Zdarza im się „szybować”, kiedy przestraszone uciekają przed zagrożeniem, ale generalnie należą do owadów biegających. Posiadają trzy pary odnóży, na których znajdują się haczyki – te pomagają im wspinać się po śliskich i pionowych powierzchniach. Prusaki są fanami ciepłych i wilgotnych pomieszczeń.

Karaluch

Karaluchy (a właściwie karaczany wschodnie, Blatta orientalis) mierzą od 17,5 do 27 mm. Są zatem dużo większe od prusaków, ale to wcale nie utrudnia im przechodzenia przez nawet najmniejsze szczeliny. Mają ciemniejsze ubarwienie, są rudawe lub brunatno czarne, a często po prostu czarne. Ciało karaluchów jest mniej spłaszczone niż prusaków, a ich głowa nie jest widocznie oddzielona od reszty ciała, ale podobnie jak prusaki posiadają długie czułki. Skrzydła karaluszych samców są skrócone, a u samic zostały całkowicie zredukowane do postaci łusek. Owadom pozostaje bieganie – mają trzy pary odnóży, także z haczykami, które pełnią taką samą funkcję jak u prusaków. Są wielbicielami ciemnych zakamarków, a ze swoich kryjówek wychodzą głownie nocą.

Dlaczego karaluchy i prusaki upodobały sobie Twój ekspres do kawy, zmywarkę lub inne urządzenie?

Karaluchy i prusaki nie potrzebują wiele, by przetrwać. Wystarczy im bezpieczne schronienie, woda i żywność. Jeśli o tę ostatnią chodzi – nie są wybredne. Trawią niemal wszystkie substancje pochodzenia organicznego – od produktów spożywczych, w tym chleba, owoców, skóry, przez oprawy książek zawierających skrobię, papier, klej, włosy, martwe owady czy zabrudzoną odzież. Nic dziwnego, że upodobały sobie nasze kuchnie i łazienki, które oferują im ciepłe, wilgotne i zasobne w pożywienie obozowiska. By się do nich dostać wykorzystują wszelkie nieszczelności budynków, szyby wentylacyjne, a nawet zlew – z łatwością przenoszą się z sąsiednich mieszkań, lokali, czy z pokoju do pokoju. Później szukają miejsca, gdzie mogą założyć kolonię – najlepiej zaciemnionego, z łatwym dostępem do wody i resztek jedzenia. Ekspres do kawy, który emituje ciepło, jest w nim wilgoć i stoi w pobliżu atrakcyjnych źródeł pożywienia (takich jak cukier, dodatki do kawy w postaci smakowych syropów, czy po prostu rozrzucone okruchy chleba na blacie) to istny raj dla karaluchów i prusaków. Ponadto większe ekspresy do kawy składają się z wielu nieruchomych części, których sami nie rozmontowujemy, nawet do czyszczenia. Robaki mogą się w nich bezpiecznie ukrywać bardzo długo, aż do momentu, kiedy ich populacja będzie tak duża, że zaczną wychodzić w poszukiwaniu nowych miejsc do zasiedlenia i wówczas zostaną zauważone. Innym urządzeniem, w którym często znajdujemy karaluchy i prusaki jest zmywarka. Resztki jedzenia na brudnych talerzach i oczywiście woda przyciągają owady, które ukrywają się w drzwiach urządzenia, pod nim, a często w samej komorze, w miejscach, gdzie nie dociera woda. Lodówka to kolejna lokalizacja, w pobliżu której można znaleźć karaluchy i prusaki. Oczywiście nie osiedlają się wewnątrz, ze względu na niską temperaturę, ale zaglądają do środka, co jakiś czas, by zdobyć pożywienie. ”Mieszkają” natomiast na odwrocie lodówki, gdzie znajduje się termoregulacja, w tapicerce między panelami lub pod urządzeniem. Przestrzegamy, że karaluchy i prusaki mogą założyć swoje siedliska także w innych miejscach, nie tylko w urządzeniach znajdujących się w kuchni, ale praktycznie w każdym sprzęcie gospodarstwa domowego, takim jak pralka i suszarka, telewizor, router internetowy. Pamiętaj, że jeśli zauważyłeś ich obecność w jednym miejscu, bardzo możliwe, że osiedliły się też w innych i powinieneś to sprawdzić.

Profesjonalna dezynsekcja karaluchów i prusaków – jak skutecznie pozbyć się szkodników?

Usunięcie karaluchów i prusaków z małego ekspresu do kawy nie musi stanowić problemu. Zazwyczaj wystarczy rozłożyć ekspres i go porządnie wyszorować. Jednak, co jeśli owady zainfekowały większe i trudniejsze do rozmontowania urządzenia? Przecież nie chcesz ich uszkodzić podczas czyszczenia, a serwis, który zajmuje się konserwacją z dużym prawdopodobieństwem odmówi przyjęcia tego rodzaju zlecenia. Ponadto, jeśli karaluchy znalazły się w jednym urządzeniu, bardzo możliwe, że opanowały już inne miejsca w Twoim mieszkaniu. Lepiej sprawdzić to od razu i podjąć odpowiednie kroki. W takiej sytuacji z pomocą przychodzą profesjonalne firmy oferujące usługi z zakresu dezynfekcji, dezynsekcji i deratyzacji. Specjaliści, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem tego rodzaju szkodników używają silniejszych środków niż te dostępne na rynku, będą w stanie zlikwidować zarówno dorosłe owady jak i ich jaja. Dzięki ich pomocy z pewnością pozbędziesz się karaluchów i prusaków na dobre.

Zamów dezynsekcję przeciwko prusakom i karaluchom - zadzwoń 534 534 312

0
Feed

Zostaw komentarz